Strona główna - Artykuły


Artykuły - Piłkarska przygoda Ireneusza Jelenia

  Po meczu z Pogonią Szczecin dzienniki sportowe wybrały go bohaterem kolejki. Dostał notę "9". Pisano , że ma dynamit w nogach i nieprzeciętny talent, a oglądanie jego gry stanowi prawdziwą przyjemność.

  Jeszcze na początku lata Ireneusz Jeleń znany był tylko kibicom z cieszyńskiego regionu; Jego strzeleckie umiejętności pomogły wydatnie Beskidu Skoczów w przedłużeniu IV-ligowego bytu. 21-letnim zawodnikiem, który swoją karierę zaczynał w Piaście Cieszyn, zainteresował się beniaminek II ligi, bielski klub MC Podbeskidzie; Szybsi okazali się jednak działacze I-ligowej Wisły Płock, sprzątając im zawodnika sprzed nosa.

  Było z tego powodu trochę zamieszania, ale sprawa ucichła. Tymczasem wychowanek trenera Józefa Dziadurskiego bardzo szybko pozbył się kompleksów i zaczął siać postrach w defensywach przeciwników.

  - Trafiłem do Płocka z niewyleczoną kontuzją i przez trzy tygodnie musiałem pauzować. Trener Mieczysław Broniszewski dotrzymał słowa, ze szybko dostanę szansę sprawdzenia się w ligowym boju. Po kilkunastu dniach treningów zagrałem 25 minut przeciwko Widzewowi - opowiada. - W następnej kolejce przeżyłem cudowny momenty kiedy strzeliłem swoją pierwszą bramkę w 1 lidze, pokonując bramkarza Tyrajskiego z Lecha Poznań. Grałem już całe spotkanie.

  Marzył od juniorskiego wieku, że kiedyś trafi do wielkiej piłki. - Pracowałem dużo i ciężko. Strzelanie goli dawało mi wielką frajdę. Trenerzy mówili, że mam talent. Ja miałem nadzieję, że ktoś mnie kiedyś wypatrzy - wspomina. Pierwszą szansę Irek dostał dwa lata temu. Pojechał na testy do Górnika Zabrze. Zagrał tam parę sparingów i tyle. - Nie czułem w zespole atmosfery. Wiedziałem, że to nie jest jeszcze ten moment i wróciłem do Cieszyna. Utalentowanego młodzieńca zapamiętał jednak ówczesny szkoleniowiec zabrzan... M. Broniszewski. W lipcu br. był z Wisłą na obozie szkoleniowym w naszym regionie i zagrał sparing z Podbeskidziem, które testowało Jelenia. - Widać los tak chciał.. Po otrzymaniu propozycji gry w Płocku wahałem się, ale po rozmowie z rodzicami postanowiłemy skorzystać z szansy. Czułem, że będzie inaczej niż w Zabrzu.

  Irek szybko przyjął się w zespole. Ma 3-letni kontrakt. - O mejsce w podstawowym składzie muszę walczyć, bo rywąlizacja w drużynie jest duża. Taka sytuacja mnie mobilizuje. Nie kalkuluję. Wychodzę na boisko i daję z siebie maksimum. Już mam na koncie 5 goli ligowych i jeden w Pucharze Polski i to nie jest moje ostatnie słowo. Na początku: odniosłem wrażenie, że gra w I lidze jest łatiejwsza niż... w czwartej. Nie ma przede wszystkim wrednego polowania na kości, gra jest poukładana, więcej techniki. Teraz muszę to zweryfikować pod tym względem, iż zaczynam już mieć "aniołów stróżów " i muszę grać inaczej, wykazywać się większym sprytem. Początkowo miałem lekkiego stracha, mając przed sobą czołowych graczy o znanych nazwiskdch, Szybko jednak zapomniałem o tremie, bo przekonałem się że z każdym można powalczyć. I walczę, robię swoje, czyli strzelam gole iwypracowuję sytuacje kolegom.

  Przy każdej okazji wpada do Cieszyna. Najbliżsi cieszą się z jego sukcesów. Ojciec Janusz, w przeszłości czołowy snajper cieszyńskiego Piasta, ma powody do dumy, że starszy syn poszedł w jego ślady. Ostatnio przywiózł wiadomość o powołaniu do kadry młodzieżowej na najbliższy mecz z Danią.

  - Będzie to dla mnie ważny egzamin, bo o koszulce reprezentanta Polski marzę ogromnie. Postawiłem na piłkę, oby tylko omijały mnie kontuzje -mówi z nadzieją.

  W Płocku Irek ma mieszkanie w bloku i jest tam razem ze swoją dziewczyną, 18-letńią Anią z Dębowca. Wróble ćwierkają, że w przyszłym roku ta sympatyczna para stanie na ślubnym kobiercu.

(mark)

Lata 2000-2009
Lata 1990-1999
Lata 1970-1979

Kalendarz
Kwiecien
Nd Pn Wt Sr Cz Pt So
  1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30
Zaloguj się
Uzytkownik nie zalogowany
Login:
Hasło:



Nie masz jeszcze konta?
Możesz sobie założyć. Jako zarejestrowany użytkownik będziesz miał kilka przywilejów.
Zapomniane hasło?
Sponsorzy
Galeria
Licznik

Stronę odwiedziło:6221 gości.
Dzisiaj (2024-04-24) stronę odwiedziło: 2532 gości.
Wczoraj (2024-04-23) stronę odwiedziło: 268 gości.

Copyright © 2003 - 2009 Dawid Paruzel | Design ph | kontakt | o stronie | mapa strony