Ireneusz Jeleń dotrzymał słowa. Końcem października zapowiedział, że ufunduje drużynie Mieszko Piasta stroje piłkarskie. Teraz, podczas krótkiej wizyty w rodzinnym mieście, spotkał się z piłkarzami, trenerami i działaczami klubu, w którym zaczynał karierę i przekazał 20 kompletów piłkarskich i 20 dresów. W klubie nikt nie ukrywał zadowolenia z gestu wychowanka Piasta Cieszyn.

  - Irek pokazał, że nie zapomina, skąd pochodzi. Sprzęt jest wysokiej klasy. Bardzo nam się przyda. Dla takiego klubu, jak nasz, każda pomoc się liczy - podkreśla Michał Kurzeja, trener Mieszko Piasta.

  Spotkanie było okazją do wspomnień i życzeń. Jeleń mówił, że znów chciałby widzieć drużynę Mieszko Piasta grającą wyżej niż w A klasie.

  W klubie nie ukrywają aspiracji do awansu. Tyle, że po rundzie jesiennej Mieszko Piast jest czwarty w tabeli i traci pięć punktów do prowadzącej Wisły Strumień. Dlatego trenerzy i działacze chcą wzmocnić zespół. Jak powiedział trener Kurzeja, wiosną zespół miał zasilić Andrzej Szłapa, reprezentant Polski w futsalu, grający ostatnio na trawiastych boiskach w Sokole Zabrzeg. Nieszczęśliwie, piłkarz na zgrupowaniu kadry zerwał ścięgno Achillesa i będzie pauzował przez dziewięć miesięcy.

  - Bardzo żałujemy, bo byliśmy z Andrzejem praktycznie dogadani. Znalazł się sponsor, który chciał opłacić jego grę w naszym klubie. Andrzej odwiedził nas, zobaczył obiekty, był zdecydowany. Gdyby nie ta kontuzja, grałby w Cieszynie - mówi Michał Kurzeja, który wspólnie ze Szłapą występował w Ceramedzie Bielsko-Biała.

  Klub jednak nie kończy transferowych starań. Działacze prowadzą rozmowy z Dawidem Kruszką, byłym piłkarzem Beskidu Skoczów, a także z Odrą Wodzisław na temat wypożyczenia zawodnika z rezerw.

  - Cały czas liczymy na awans. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ale dołożymy starań. Obiecaliśmy to Irkowi - zaznacza trener Kurzeja. Zespół wznowi treningi 10 stycznia.

Łukasz Klimaniec